Jako potrójna mam dostałam mnóstwo prezentów :)
Janek zafundował mi niezapomniany, pełen wrażeń dzień w przychodni rejonowej. Nic tylko załamać ręce :(
Na pocieszenie od Ani dostałam wspaniałe laurki i korale :)
Zosia z kolei zagrała jedną z głównych ról w przedszkolnym przedstawieniu. Była złą macochą ślicznej królewny Śnieżki. Och jak ja byłam z niej dumna.
Strój przygotowałam sama. Z przedstawienia, na przedstawienie idzie mi to coraz lepiej i szybciej :)Mam nadzieję, że bloger nie będzie już fiksował i wkrótce uda mi się pokazać co ja przygotowałam dla swojej mamy i kolejną sukienkę do chrztu.
Dziękuję za liczne odwiedziny mimo mojego milczenia i witam nowych obserwatorów :)


Strój zrobiłaś śliczny, a przypadek z Jankiem pewno się nie połapał, że to Dzień Matki!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny kostium - taki pomocny i kreatywny rodzic to skarb
OdpowiedzUsuńKostium superowy!!!!A blogger wszystkich wku..ia ;)Choć u mnie chwilowo spokój
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię że rozpiera Cię duma.Kostium śliczny i widać że Zosia była bardzo szczęśliwa i to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę samych radości ze Swoich pociech:)))))
Mnie synek rano w dzień matki obudził wylewając mi butelkę wody na głowę... Skutecznie mnie obudził :D
OdpowiedzUsuńStrój fantastyczny, naprawdę idzie ci to pierwszorzędnie :)
Sliczne te karteczki i korale takie prezety sa najpiekniejsze!Kostium zrobilas przefajny dla Zosienki.Milego dnia
OdpowiedzUsuńŚliczne...kostium przeuroczy! Dziękuję z całego serca za odwiedzinki oraz wspaniałe słowa,które dodają mi twórczych skrzydeł.To takie miłe.
OdpowiedzUsuńŻyczę wspaniałej niedzieli.Buziak
Wspaniale prezenty, a kostium Coreczki po prostu rewelacyjny! I piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
alexls
Strój rewelacyjny , prezenty śliczne ... A synek mam nadzieję zdrowy ?
OdpowiedzUsuń