niedziela, 31 stycznia 2010

Opaska w kolorach sepii

Zrobiłam kolejną opaskę na włosy. Opaska wykonana na szydełku z cieniowanych nici bawełnianych w pięknych odcieniach brązu. Opaska ma 3 cm szerokości i obwód regulowany wiązaniem.Elementem ozdobnym jest kwitek z listkami wykonany techniką koronki irlandzkiej.

Tak opaska prezentuje się na włosach.

sobota, 30 stycznia 2010

Truscaveczka temu winna

Tak, tak Truscaveczka od jakiegoś czasu prezentuje na swoim blogu wspaniałe kreacje dla Barbie. I właśnie przez to zarwałam kolejną nockę, ale od początku.
Pech chciał, że kilka dni temu moje dziewczynki zwróciły uwagę na to co mama ogląda na monitorze i wtedy zaczęło się: "mamusiu, uszyj nam takie... mamo, zrób nam sukienkę... ja tez chcę taką, zobacz jaka ładna" Takie marudzenie trwało kilka dni, aż wreszcie uległam. Co prawda nie złapałam za szydełko, tylko usiadałam przy maszynie. Stwierdziłam, że to będzie doskonały trening. Udało mi się stworzyć spódniczkę i spodnie.


Stroje wyszły trochę takie "biurowe". Może to podświadomość, od ponad miesiąca siedzę w domu. Chyba nadszedł czas by na poważnie zacząć szukać pracy.

A tymczasem panienki zaczęły plotkować: Zmęczone pracą usiadły by odpocząć.
Byłam zadowolona z efektów nocnej pracy. Nad ranem dziewczynki miły niespodziankę. Ubranka bardzo im się spodobały, ale zamiast dziękuję usłyszałam: "a kiedy uszyjesz im jeszcze nowe bluzki i sukienkę?"


व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्

Dziś do Marzanny otrzymałam wspaniałe wyróżnienia, za które bardzo serdecznie dziękuje.





Do tych wyróżnień dodaję jeszcze te otrzymane od Marty





piątek, 29 stycznia 2010

Zakręcona - zakręcone

Chyba po prostu muszę być nieźle zakręcona, kiedy siedzę po nocach i zamiast spać, wypoczywać, zawsze coś "dłubię".
Może dlatego wychodzą z tego takie zakręcone rzeczy:Do zrobienia kolczyków wykorzystałam drut miedziany i posrebrzany. Wielkość ósemek to około 4 cm.
Kolczyki już powędrowały do nowej właścicielki i mam nadzieję, że jest z nich zadowolona.
Wykorzystując dziś chwilkę wolego czasu (chyba jakiś worek rozprułam:)) uzupełniłam swoją półę w Galerii o kilka produktów.

środa, 27 stycznia 2010

Buciki niemowlęce

Tym razem nie szydełkowe. Małemu marzły stopki. Skarpetki nie zawsze się sprawdzały, ponieważ zastawiały odciśnięte ślady na nóżkach. Zaczęłam robić buciki na szydełku, ale chyba dopadła mnie odmiana SDS (Syndromu Drugiej Skarpetki) - drugiego za nic nie mogłam skończyć, a butki potrzebne były już.
Dlatego powstały takie:



Nieskromnie przyznam, że jestem z nich szalenie dumna. Uszyłam je z zielonego, cieplutkiego polarku. Pasują idealnie, nie zsuwają się i na pewni nie będą ostatnią parą , którą uszyje. Muszę tylko pomyśleć o jakiś antypoślizgowych podeszwach, bo mały zaczyna wstawać.

Tak wyglądają butki w akcji


व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्

W odpowiedzi:

Aniu, Reni - dziękuję.

wtorek, 26 stycznia 2010

Patchworkowe serce

Takie serduszko wypatrzyłam kiedyś w internecie i strasznie mi się spodobało. Po prostu musiałam je zrobić.

Wzór jest idealny do pozbycia się wszelkich resztek. Jak je już zrobiłam pojawił się problem do czego je wykorzystać. Pierwsza myśl - podkładka pod kubek.

Ale wydaje mi się, że jest troszkę za duże. Muszę znaleźć dla niego jakieś inne zastosowanie.

व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्
Chciałam też pokazać jak sypia mój synek :) Ochraniacze w łóżeczku mogą sobie być, to żadna przeszkoda, mam może przykrywać kołderką, a nóżki i tak zawsze są na wierzchu :)


व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्

W odpowiedzi:

Penina, Elżusia, Marzanna - dziękuje za odwiedziny i komentarze :)
Urszula 97 - również dziękuje za odwiedziny. Przepis na czapeczkę dla chłopca powstał w głowie. Naprawdę jest to moje pierwsza czapka robiona od początku do końca na drutach i jest bardzo prościutka. Główna część jest robiona ściągaczem, dopiero część, w której zaczęłam spuszczać oczka robiłam samymi prawymi. I oto cały przepis, plus oczywiście wielki bąbel :)
Alicja11- dziękuję, troszkę się bałam tego haftu.

piątek, 22 stycznia 2010

Kolczyki i bransoletka

Komplet jest efektem picia kawy o godzinie 18. Spać się nie chciało,a nadmiar energii rozsadzał, ponieważ maluchy już spały hałasować nie mogłam, wyjęłam druciki i owijałam, owijała, owijałam.

Do zrobienia bransoletki i kolczyków wykorzystałam jak zwykle drut miedziany, dodałam do tego odrobinę drutu posrebrzanego - mi osobiście bardzo podoba się połączenie tych dwóch kolorów.
A kuleczki to agat kwasowany.

Bransoletka ma 24 cm długości z możliwością regulacji, łańcuszek ma 7 cm, pasuje więc nawet na bardzo szczupłą rękę.

Kolczyki to niemal koła o średnicy 3 cm. W środku również agat. Długość z bajglami 5 cm.


Po raz pierwszy jestem dumna ze zdjęć. Tym razem chyba naprawdę mi wyszły :)

środa, 20 stycznia 2010

Lniane serduszka i haft wstążeczkowy

Moja siostra miała urodziny. Chciałam dać jej coś specjalnego. Zwykle dostawała ode mnie coś z biżuterii, a w tym roku chciałam odmiany. Ponieważ obie urządzamy mieszkania postanowiłam zrobić coś do domu.

Serduszka są niewielkie mają jakieś 8 cm. Uszyte są z lnianej spódniczki :) Ponieważ od bardzo dawna fascynował mnie haft wstążeczkowy, bardzo chciałam go gdzieś umieścić. Serduszka okazały się idealne do tego celu.

Serduszka troszkę jeszcze koślawe, ale podobno ćwiczenie czyni mistrza, dlatego przynajmniej raz w tygodniu wyciągam maszynę i coś szyję. To serduszko robiłam jako ostatnie i wyszło niemal idealnie :)
To było robione jako pierwsze, co niestety widać :(
Razem wyglądają całkiem ładnie.

sobota, 16 stycznia 2010

Strój na bal karnawałowy

Dzisiaj dziewczynki miały bal w przedszkolu. Od dłuższego czasu zastanawiałam się jak je przebrać. Chodziłam po sklepach, oglądałam sukienki i nic mi się nie podobało. Wszystkie niemal takie same uszyte z błyszczącej podszewki i to byle jak. na pewno nie były warte ceny za jaką chcieli je sprzedać.
Na pomysł przebrania wpadłam po przejrzeniu jednego z moich ulubionych blogów Tea Rose Home.
Tiul na spódniczki przyszedł w ostatniej chwili(w piątek po południu), w zasadzie na ich stworzenie miałam tylko trzy godziny, ale udało się.
Oczywiście powstały dwie identyczne


Obu doczepiłam tiulowe kokardy z kwiatuszkiem zrobionym z wąskiej satynowej wstążeczki.

Jeszcze tylko odpowiednie fryzurki


A teraz z innej beczki. Chciałam bardzo podziękować Marcie za wyróżnienia. Jest mi ogromnie miło. Powinnam je przekazać dalej, ale potrzebuję chwilki na zastanowienie, większość z was dostała już takie wyróżnienia i nie chciałabym się powtarzać, choć pewnie jest to nie uniknione.




piątek, 8 stycznia 2010

Miedziane kolczyki

Tym razem nie szydełkowe :) ale bardziej w stylu Bollywood.
Do ich wykonania posłużyły : elementy i drut miedziane, szklane szlifowane koraliki.
Długość kolczyków bez bajgla to 5 cm.
Przyznaję, że mam wielkie problemy ze zrobieniem dobrych zdjęć, zwłaszcza kolczyków. Zrobiłam ich prawie 50, wybrałam trzy, a i tak nie jestem zadowolona.

I na koniec pochwalę się, że od niedawna niektóre moje prace można znaleźć w Galerii Prototyp. :)

wtorek, 5 stycznia 2010

Opaska do włosów

Moje córeczki mają wspaniałe długie włosy. Zosia na gładkie i proste, Ania zaś bardzo gęste i lekko kręcone. Czesanie rano jednej z nich zajmuje mi niemal 10 minut, idealna fryzura utrzymuje się zaledwie przez godzinę. Moją zmorą są spinki, które się bez przerwy zsuwają, niezależnie od rodzaju spinki. Dlatego wpadłam na pomysł by zrobić im opaski, które będą przytrzymywały włosy, tak by nie wpadały im w oczy.

Opaska z tyłu głowy jest węższa. Mając na uwadze to, że dzianina szydełkowa rozciąga się w czasie ten węższy kawałek zrobiłam podwójnie, a w środek wszyłam gumkę.


A tak opaska prezentuje się na włosach.

Jutro pierwszy dzień w przedszkolu, zobaczę czy spełni swoją rolę.

poniedziałek, 4 stycznia 2010

Czapeczka raz jeszcze

Dziś będzie bez modela :)


Usiadłam wczoraj i wszyłam bawełnianą podszewkę. Wykorzystałam swoją podkoszulkę, w której od lat już nie chodziłamPodszewkę wszywałam metodą prób i błędów, ale się udało. Nieskromnie przyznam, że jestem z siebie bardzo dumna.



व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्व्

W odpowiedzi:

Florentyno, Zula, Alicja 11, Marzanna, Reni - dziękuje wam bardzo.
Czarcie Psoty - suma nie jest duża , ale ja jestem z niej bardzo dumna :)
Oslun - dziękuję, z "grupy wsparcia" skorzystam i napiszę :)

niedziela, 3 stycznia 2010

Czapka dla chłopca

Moja pierwsza czapka zrobiona od początku do końca na drutach (przepraszam wykończona jest na szydełku oczkami rakowymi). Robiłam ją na okrągło na dwóch parach drutów z żyłką (nadal praca z pięcioma drutami jest dla mnie czystą abstrakcją).
Czapeczkę zrobiłam specjalnie dla Jaśka z myślą o chrzcie. Dziewczynkom robiłam sukienki, a ponieważ babcia kupiła cały strój, więc chciałam dodać coś od siebie.Prawda, że wygląda uroczo?
Materiał : podwójna nitka Kotka, więc jest naprawdę cieplutka.
Chcę jeszcze dodać do tego bawełnianą podszewkę, tak żeby można było wyjść w czapeczce normalnie na spacer i żeby nie była za bardzo przewiewna.