Tak szybciutko przed wyjazdem chciałam się pochwalić. Wczoraj doczekałam się zapowiadanego wcześniej prezentu od
Aneladgam. Paczuszkę odbierałam z dziewczynkami późnym wieczorem, do domu wracały potrząsając pudełeczkiem i co trochę pytając co jest w środku. ja tez byłam ciekawa i bałam się tylko by to potrząsanie za bardzo nie wpłynęło na zawartość paczki.
W domu naszym oczom ukazało się prześliczne pudełeczko.

A w środku pudełka były takie cuda:

Bardzo, bardzo dziękuję. Koraliki są wspaniałe i już mam pewne pomysły z nimi związane. Części herbatek już nie ma - dziewczynki uznały, że to dla nich :) i zażyczyły je sobie na kolacje.
Udało mi się również skończyć jedną z prac z listy
niedokończonych. Prosta bransoletka stworzona z użyciem elementów techniki makramy szydełkowej i koronki irlandzkiej.


Wszystko przesliczne zarówno prezenciki jaki branzoletka:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńmatko jak ja drżałam, czemu jeszcze nie dotarło, uffff :) :) cieszę się, że już jest u Ciebie, że się podoba, i że się przyda!
OdpowiedzUsuńAle cuda tu u Ciebie!
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna i te sukieneczki! A moje koleżanki ostatnio tylko chłopaków rodzą, a ja bym takie cudeńko chętnie wydziergała dla jakiejś małej dziewuszki.
Prezenty super dostałaś.
Pozdrawiam serdecznie i miłego wyjazdu
śliczna bransoletka ;-)
OdpowiedzUsuńPandoro, gratuluję! Random.org wylosował właśnie Ciebie. Proszę o wybór kamykowego serduszka i adres :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent dostałaś gratuluje. Twoja praca śliczna -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta bransoletka
OdpowiedzUsuń