niedziela, 4 kwietnia 2010

Wesołego Alleluja

Chciałam wam życzyć wielu radosnych chwil
na te Święta Wielkanocne;
serdecznych spotkań rodzinnych
smacznego jajka oraz mokrego Dyngusa.


A teraz trochę się pochwalę. W tym roku pisanki całkowicie samodzielnie przygotowywały dziewczynki. Posługiwały się pastelami.


Jak skończyły robić pisanki, przystroiły koszyczek do świecenia i wszystko w nim poukładały :)
( w koszyczku musiało być niemal wszystkiego podwójnie :), przez skórę czuję , że za rok dojdzie mi trzeci baranek i trzeci kurczaczek, w tym roku Jasiek jeszcze się nie dopominał o swoje :))


A to nasz domowy Wielkanocny Baranek :)

3 komentarze: