Ciągle gdzieś ganiam. Wszędzie szybko, pędem, bo nie zdążę, bo się spóźnię. Dzień staje się coraz krótszy, a ja muszę zrobić jeszcze to i to. A co z tymi rzeczami które chciałabym zrobić?...
Ostatnio z żalem odkładam je do koszyka... może później się uda... może będę miała te 5 minut... i zasypiam na siedząco trzymając je tylko w ręku.
A nawet jak uda mi się już coś dokończyć, nie mam czasu by zrobić zdjęcia. Przecież trzeba się śpieszyć, bo ktoś na to czeka...
Tak w biegu ostatnio powstała koronkowa opaska w narodowych barwach. Zdjęć samej opaski nie zrobiłam... zapomniałam... nie miałam czasu...
Ale mam takie piękne zdjęcia z modelką :)
Etykiety
biżuteria
(36)
buciki niemowlęce
(15)
chusty
(3)
czapeczki
(33)
decu
(3)
druty
(12)
dzieci
(77)
filcowanie na sucho
(2)
haft
(2)
inne
(65)
kocyk niemowlęcy
(5)
koronka irlandzka
(6)
makrama
(6)
opaska
(3)
ozdoby świąteczne
(8)
poncho
(1)
profitka
(1)
przebranie
(11)
przeczytałam
(1)
serwetka
(1)
sukienki do chrztu
(10)
szycie
(25)
szydełko
(65)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Od wyrazu "ciągle" do wyrazu "czeka" to jakbyś o mnie pisała...
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda w tej opaseczce!
śliczna..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna opaska! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMała Dama wygląda w niej uroczo i widać, że jest zadowolona z prezentu.
OdpowiedzUsuńNie wiem czym bardziej się zachwyciłam. Opaską czy modelką?:))))Całość cudowna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuń