wtorek, 27 września 2011

Kocyk dla Leny

W naszej rodzinie pojawiła się kolejna dziewczynka. Jak zaczynałam robić kocyk na początku wakacji jeszcze nie znałam płci nowego członka rodziny :) ale nie mogłam oprzeć się temu pięknemu różowi. I chyba wykrakałam:)

Mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu uda mi się obdarować maleńką królewnę :)

Kocyk zrobiony z włóczki akrylowej ma 100 na 100 cm z frędzelkami. Jest leciutki i bardzo mięciutki.



Gorąco dziękuję za dobre słowa pozostawiane przez was w komentarzach.
I witam nowych obserwujących, bardzo mnie cieszy każda nowa ikonka :)

9 komentarzy:

  1. Piękny! Ja mam podobny, ale wielki, jest nie tylko mięciutki , ale takŻe bardzo ciepły!Dla makuszka taki kocyk jak znalazł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki kocyk! Wiesz, co do płci... moja córka do tygodnia przed porodem miała być synkiem, więc mieliśmy tylko tydzień, żeby się zastanowić, nad imieniem, a ostatecznie machnęłam ręką i czekaliśmy na niespodziankę. Co do frędzelków, to moja córka nie miała wobec nich jakiś większych planów, ale chłopcy... dłubali i zjadali wszystkie frędzle, pompony, czy nitki. Mam nadzieję, że Twoja córeczka nie zainteresuje się frędzlami i będzie jej służył wiele pięknych lat! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Idealny dla takiego maluszka, zwłaszcza, że chłody nadchodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo milutki i delikatny.GRATULuję.

    OdpowiedzUsuń