Dziś będzie trochę długo, bo dużo spraw się nazbierało.
W pierwszej kolejności chciałam pokazać jaką małą niespodziankę przygotowałam dla
MAGARO. Broszka jest już u nowej właścicielki i mam nadzieję, że choć odrobinę przypadła jej do gustu. Przyznam się, że miałam problem co przygotować, bo MAGARO tak pięknie włada szydełkiem, że w zasadzie co bym nie przygotowała to ona sama umiałaby to zrobić i to nawet chyba lepiej. Broszki tego typu u niej nie widziałam. Ot taka mała zapowiedź wiosny.

A teraz trochę o szczęściu. Tak jak lubię rozdawać prezenty, lubię też je dostawać. Chyba jak każdy :) Dlatego też od czasu do czasu chętnie biorę udział w zabawach - rozdawajkach na waszych blogach. Przed feriami zapisałam się na "Witaminki" na blogu
"Z szafy Marysi" . Po powrocie z ferii długo nie mogłam nadrobić zaległości w odwiedzaniu waszych blogów (jeszcze je mam:( ) . Jakież było moje zdziwienia jak się okazało, że nie dość , że wygrałam tkaninki to jeszcze one cały czas na mnie czekają. Spóźniłam się prawie cały miesiąc. A takie cuda wczoraj dostałam:

Z tych żółtych powstaną nakrycia na głowę dla dziewczynek - tak sobie zażyczyły. Z reszty jeszcze nie wiem, ale wszystkie są tak cudowne, że jak przyjdzie co do czego i tak będę je ciąć to z wielkim bólem serca.
Jak jesteśmy przy prezentach to pokażę jeszcze jedną swoją wygraną. Powinnam ją pokazać wieki temu, ale zawsze zapominałam, teraz szybciutko to naprawiam. Taką piękną spódnicę wygrałam na blogu
Małej Gosi i choć moim codziennym strojem są spodnie w tej spódniczce czuję się wyjątkowo dobrze.

A teraz kolejna zaległość :). Przedstawiam wam moją mała siostrzenicę w sukieneczce do chrztu. Samą sukienkę już prezentowałam, teraz pokazuję modelkę w swoim galowym stroju :)


Na koniec zostawiłam swoją wielką prośbę skierowaną głównie do tych osób, które doskonale czują się w technice decu. Mam rowerek po dziewczynkach, który byłby teraz idealny dla mojego synka. Tylko nie chciałabym go sadzać na te różowości (i tak przy dwóch dziewczynach w domu wzorców kobiecych ma dość). Czy można go przemalować na inny kolor? Jak to zrobić? Co zastosować by ładnie wyglądało? A może ktoś by mi pomógł? Ja w zamian zrobiłabym coś szydełkowego?
Rowerek wygada tak.

Zdjęcie nie jest moje, pożyczyłam je z jakiejś strony.
Ciekawa jestem czy ktoś dobrnął do końca tego długiego postu. Za tą cierpliwość należy się chyba nagroda :) Jeżeli spojrzycie na licznik umieszczony z lewej strony to zobaczycie, że przekroczył on liczbę 32 tysięcy. Osoba, która przyśle mi zrzut z ekranu z wartością 33333 będzie mogła liczyć na niespodziankę :)