sobota, 16 stycznia 2010

Strój na bal karnawałowy

Dzisiaj dziewczynki miały bal w przedszkolu. Od dłuższego czasu zastanawiałam się jak je przebrać. Chodziłam po sklepach, oglądałam sukienki i nic mi się nie podobało. Wszystkie niemal takie same uszyte z błyszczącej podszewki i to byle jak. na pewno nie były warte ceny za jaką chcieli je sprzedać.
Na pomysł przebrania wpadłam po przejrzeniu jednego z moich ulubionych blogów Tea Rose Home.
Tiul na spódniczki przyszedł w ostatniej chwili(w piątek po południu), w zasadzie na ich stworzenie miałam tylko trzy godziny, ale udało się.
Oczywiście powstały dwie identyczne


Obu doczepiłam tiulowe kokardy z kwiatuszkiem zrobionym z wąskiej satynowej wstążeczki.

Jeszcze tylko odpowiednie fryzurki


A teraz z innej beczki. Chciałam bardzo podziękować Marcie za wyróżnienia. Jest mi ogromnie miło. Powinnam je przekazać dalej, ale potrzebuję chwilki na zastanowienie, większość z was dostała już takie wyróżnienia i nie chciałabym się powtarzać, choć pewnie jest to nie uniknione.




3 komentarze:

  1. Śliczne te Twoje baletniczki ,dobrze mieć taką zdolną mamę.Pozdrawiam/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne baletniczki! Swego czasu też miałam dwie takie słodkie modelki, teraz już są dużooo większe ;D Pozdrawiam Marzanna

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się dziewczyny prezentują w tych kostiumach, pewnie zabawa była udana :)

    OdpowiedzUsuń