Dawno nic nie pokazywałam z biżuterii. Komplecik robiłam dość długo, zwłaszcza łańcuszek składający się z maleńkich ósemeczek. Całość kojarzy mi się właśnie z wijącym bluszczem, stąd taka nazwa.
Do wykonania kompletu użyłam miedzianego drutu, małych miedzianych kuleczek, koraliki zaś to szkło wenecke. Naszyjnik ma 59 cm długości, kolczyki około 4,5 cm bez bigli.
Naszyjnik wspaniale się układa i jest niezmiernie lekki.
Etykiety
biżuteria
(36)
buciki niemowlęce
(15)
chusty
(3)
czapeczki
(33)
decu
(3)
druty
(12)
dzieci
(77)
filcowanie na sucho
(2)
haft
(2)
inne
(65)
kocyk niemowlęcy
(5)
koronka irlandzka
(6)
makrama
(6)
opaska
(3)
ozdoby świąteczne
(8)
poncho
(1)
profitka
(1)
przebranie
(11)
przeczytałam
(1)
serwetka
(1)
sukienki do chrztu
(10)
szycie
(25)
szydełko
(65)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaki delikatny:)
OdpowiedzUsuń