Zimy mam już serdecznie dość. Jestem ciepłolubnym stworzonkiem i bardzo źle się czuję w niskich temperaturach. By przywołać wiosnę zrobiłam kolczyki z szydełkowymi różyczkami. kwiatuszki mają 3 cm średnicy i całkiem ciekawie wyglądają na uszach:)
Temperatura na zewnątrz niestety nie wpływa na mnie mobilizująco. Jak wychodzę zawsze mi marzną ręce i powoli zaczynam mieć problem ze stawami.
Do tego wszystkiego od kilku dni "mieszkam" z synkiem w szpitalu. Najpierw trafiliśmy tam z nie wydolnością oddechową, jak się już wszystko unormowało i zabrałam synka do domu, musiałam szybko wracać, bo okazało się, że zaraziliśmy się Rota wirusem. Z niepokojem czekam na kolejne niespodzianki ....
Etykiety
biżuteria
(36)
buciki niemowlęce
(15)
chusty
(3)
czapeczki
(33)
decu
(3)
druty
(12)
dzieci
(77)
filcowanie na sucho
(2)
haft
(2)
inne
(65)
kocyk niemowlęcy
(5)
koronka irlandzka
(6)
makrama
(6)
opaska
(3)
ozdoby świąteczne
(8)
poncho
(1)
profitka
(1)
przebranie
(11)
przeczytałam
(1)
serwetka
(1)
sukienki do chrztu
(10)
szycie
(25)
szydełko
(65)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj tak przydałaby się już wiosna.Też mam dość tej zimy...ech.Wspaniałe kolczyki:)Pięknie się prezentują:)
OdpowiedzUsuń