Vivi, jak napiszę, że życzę dużo zdrówka, to będzie takie banalne. Wysyłam wiec moc pozytywnych myśli by Cie wesprzeć w trudnych chwilach.
Z drugiej strony ja tez proszę moc takich dobrych fluidków. Jasiek ma po raz drugi w tym miesiącu zapalenie oskrzeli. Zresztą co chwilę łapie jakieś infekcję, a ja zachodzę w głowę co robię nie tak i jak mu pomóc. Pechowy jakiś ten mój chłopiec, w ciągu pierwszych 6 miesięcy swojego życia załapał się na zapalenie płuc, ospę, podwójne zapalenie oskrzeli i wiele innych drobniejszych infekcji.
വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്
To są rysunki mojej pięciolatki. Nie mogę się nadziwić, jak szybko robi postępy. Jej postacie mają już dłonie z paluszkami, co prawda tylko cztery, ale nie są to już patyczki. Są stopy, no i same pomysły są niesamowite.
To jest Pan Serduszko i Pani Serduszko.
To są rysunki mojej pięciolatki. Nie mogę się nadziwić, jak szybko robi postępy. Jej postacie mają już dłonie z paluszkami, co prawda tylko cztery, ale nie są to już patyczki. Są stopy, no i same pomysły są niesamowite.
To jest Pan Serduszko i Pani Serduszko.
To jest zimowy ogród - kwiatki są w szklarni :) i wszystkie mają korzonki :) I jak u prawdziwego artysty jest własnoręczny podpis.
A to rodzina krasnali na spacerze, a właściwie na placu zabaw ;)
വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്വ്
Robótkowo się nie lenie mimo, że nic nowego nie pokazuję. Znowu robię sukienkę na chrzest, tylko, przez te choroby Jasia idzie mi to troszkę wolniej niż zwykle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz