Tak, tak po prostu bujam w obłokach i nie mogę rozstać się tym kolorem :)
Zrobiłam kolejną czapeczkę w błękicie. Podobnie jak poprzednia tą wykonałam z podwójnej Arii szydełkiem numer 3.
Czapeczka jest jednak o wiele mniejsza, pasuje na mniej więcej jednoroczną dziewczynkę.
Nie jest tak strojna jak jej poprzedniczka. Jedyną ozdobą jest cudna błękitna wstążeczka w kropeczki.
Przy pomocy wstążeczka można również regulować obwód czapeczki.
Coś mi mówi, że powstanie jeszcze coś w tym kolorku :)
Etykiety
biżuteria
(36)
buciki niemowlęce
(15)
chusty
(3)
czapeczki
(33)
decu
(3)
druty
(12)
dzieci
(77)
filcowanie na sucho
(2)
haft
(2)
inne
(65)
kocyk niemowlęcy
(5)
koronka irlandzka
(6)
makrama
(6)
opaska
(3)
ozdoby świąteczne
(8)
poncho
(1)
profitka
(1)
przebranie
(11)
przeczytałam
(1)
serwetka
(1)
sukienki do chrztu
(10)
szycie
(25)
szydełko
(65)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna, ja się przymierzam do zrobienia błękitnych bucików z Hello Kitty :)
OdpowiedzUsuńUrocza czapeczka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńśliczna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna czapeczka, mam właśnie w planie wykonanie podobnej czapeczki, mam nadzieję, że uda mi się równie ładna :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda!
OdpowiedzUsuńObłędna czapa:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam to co dzisiaj napisałam u siebie...nie byłam Twoim obserwatorem:(
Pozdrawiam Lacrima
Piękny ten błękit! I nie wiem, czy bardziej podoba mi się z kolorywymi ozdobami, czy z delikatną wstążeczką... Oj miałabym zgryz, gdybym musiała wybierać...
OdpowiedzUsuńMotylek
Postawiłaś na delkikatną elegancję- brawo
OdpowiedzUsuńpiękna czapeczka :) pozdrawiam i zapraszam do mnie http://hobbygosi.blogspot.com
OdpowiedzUsuń