piątek, 29 czerwca 2012

Wyszłam z domu zaraz wracam.

A dokładniej we wrześniu.
Tak, niestety muszę zawiesić blogowanie :( Ostatnio i tak nie pisałam za często, czasami nie ma się na to wpływu i trzeba wybierać rzeczy ważniejsze od tych już ważnych. Przepraszam wszystkich , którzy czekają na wpis, a szczególnie Yosię u której wygrałam wspaniałą "puszkę Pandory". Plany jak zawsze miałam wielkie, rzeczywistość je nieco zmieniła. Mam nadzieję , że wszystko uzupełnię po powrocie, to znaczy na pewno to zrobię w pierwszej kolejności .
Do zobaczenia wkrótce.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Szydełkowa profitka.

 Wczoraj byliśmy na chrzcie bratanicy męża. Mąż jako chrzestny zobowiązał się przynieść świecę. 
Świecę kupiłam bez problemu -bialutką, skromną, bez żadnych udziwnień tylko z symbolem Trójcy Świętej. Niestety proponowane profitki, okapniki zupełnie nie przypadły mi do gustu.Wróciłam do domu, złapałam za szydełko i zaczęłam kombinować. Mąż i dzieci dziwnie się przyglądali jak w pewnym momencie zaczęłam zbierać po domu jakieś piłeczki, rureczki. A jak zaczęłam z tego budować dziwną konstrukcję -to pytali czy dobrze się czuję. A ja spokojnie upięłam na tym swoje szydełkowe działo, pomalowałam krochmalem, zapewniając przy tym rodzinę, że doskonale wiem co robię :) 
Następnego dnia nasza świeca prezentował się już bardziej strojnie :)


  

  

  

 

 Pomysł i wzór własny. Szydełko 1,1 mm, bawełniany kordonek "Stokrotka".

Profitka była takim maleńkim przerywnikiem nad nieco większą pracą, też związaną z chrztem, ale to pokarze wkrótce. Na wykończenie też czekają maleńkie prezenty jakie zrobiłam na prywatną wymianę - jak się wszystko uda to czerwiec będzie miesiącem bogatym w wpisy na blogu, a później jak co roku dwa miesiące przerwy :)

sobota, 2 czerwca 2012

Chabrowa czapeczka

Tą czapeczkę zrobiłam jeszcze w kwietniu - takie mam zaległości w pokazywaniu tego co robię:) Muszę się jakoś zmobilizować, żeby wszystko pokazywać na bieżąco, ale szczerze mówiąc ledwo zdjęcia nadążam robić.
Czapeczkę robiłam z Alminki, więc jest jak najbardziej wiosenna. Wykorzystałam wzorek, który na blogu już kiedyś prezentowałam.


Obwód czapeczki można regulować na dwa sposoby.  Wstążeczką lub cieniutkim sznureczkiem jak tu:
Drugi sposób równie skuteczny to zawiązanie kokardki, zbiera się przy tym nadmiar z obwodu czapeczki.

I kilka zdjęć na modelce